#

favele Rio de Janeiro - przemierzając mury prawdziwego życia

Będąc w Rio de Janeiro kilka lat temu, mieliśmy nieprzyjemną sytuacje - zostaliśmy napadnięci w centrum miasta, przy policji. Napastnicy, uzbrojeni w noże, pozbawili nas dwóch aparatów ze wszystkimi zdjęciami... obiecaliśmy sobie wtedy, że wrócimy do Rio wyrównać rachunki…

No to jestesmy... jednym z miejsc, które odwiedzamy są słynne brazylijskie favele.

Rio de Janeiro, znane z kultury i życia nocnego, kryje także niewidzialne w folderach turystycznych, najbiedniejsze strony Brazylii. W labiryncie kamiennych uliczek, schodów i zaułków, panuje inny świat, rządzony przez kartele i bossów. Jednak będąc tutaj z kimś kto tutaj mieszka wiadomo, że nic złego się nie stanie, czujemy się bezpiecznie w towarzystiwe tubylca.

Tutaj można zobaczyć inne życie, mieszkający tutaj ludzie przemykają na MOTO TAXI, przy wąskich uliczkach można zauważyć uzbrojonych „gangsterów” którzy pilnują swoich bosów i ich interesów…nikomu nic nie grozi gdy z szacunkiem podchodzi się do ich terytorium.

Robimy kilka fotek, po chwili podchodzi kilku uzbrojonych typków, grzecznie proszą o telefon i sprawdzają zdjęcia, czy nie ma na nich czegoś czego nie powinno być. Uśmiechają się do nas widząc zdjęcia, na których uchwyciliśmy codzienne życie na faveli, po czym oddają telefon życząc miłego dnia.

Ponoć jest tutaj dużo bezpieczniej niż na słynnej Copacabana… i tak się czujemy, widać. że życie tutaj jest uporządkowane…

Znajduje się tutaj nawet ukryte wiezienie. Favele rządzą się własnymi zasadami, tutaj nie wolno nikomu kraść, czy innych napadać… jeśli ktoś tego nie przestrzega to bossowie szybko przywołują delikwenta do porządku.

O brazylijskich fawelach słyszał cały świat, jawiły się jako niebezpieczne osiedla biedy, pełne gangów i walk o narkotykowy biznes. Jednak dziś brutalne obrazy faweli namalowane przez światowe media to już przeszłość.

W Rio de Janeiro niemal 2 miliony ludzi żyje w 147 favelach. Dziś władze miasta i policja, przymykając oko na nielegalną zabudowę, kradziony prąd i wodę, pozwalają mieszkańcom normalnie funkcjonować. Obecnie 90% mieszkańców faveli to pracujące osoby: sprzątacze, tragarze, pracownicy fizyczni, sprzątaczki, czy osoby w podeszłym wieku, których nie stać na życie w "luksusach". Każdy pracuje, bo nic tutaj nie jest za darmo.

Bosowie wynajmują miejsca do mieszkania, zarabiając nie małe pieniądze, przy okazji pilnując porządku. Powstała także sieć lokalnych przewodników pod znakiem etycznego podróżowania. Pokazują oni prawdziwe życie Faveli bez łatek. To kolejny biznes i sposób na życie wielu mieszkańców Faveli, gdyż obecnie „turystyka biedy” przyciąga 50 tysięcy turystów rocznie.

Coraz częściej kręci się tu reklamy, filmy, teledyski. Do faveli Rochina wciąż przyciąga nominowany do Oscara film "Miasto Boga" z 2002 roku. Do faveli Santa Marta teledysk Madonny, a do Faveli "Dwóch Braci" sceny z filmu "Szybcy i wściekli". 

FAVELE to zdecydowanie miejsce, które powinno się zobaczyć będąc w Rio de Janeiro.